Przyznam, że do masek w płachcie zawsze miałam dość nieufny stosunek. Wydawało mi się, że nie działają tak doskonale, jak tradycyjne maski kremowe, które lepiej wnikają w skórę, dostarczając głębiej substancji regenerujących. Od jakiegoś czasu mam przyjemność stosować maski w płachcie ORPHICA, które całkowicie zmieniły moje zdanie na temat tzw. maseczek na tkaninie.
Na początku kilka słów od producenta:
TIMELESS MASKI ANTI-AGEING – 4 SZTUKI
Chcesz nawilżyć i wygładzić skórę na twarzy oraz zahamować powstawanie zmarszczek? Zregeneruj swoją cerę za pomocą odżywczej kuracji. Regularnie stosuj maski z odpowiednimi składnikami aktywnymi, które wnikną w głąb Twojej skóry. Wybierz markę ORPHICA oraz jej innowacyjną linię TIMELESS, której kosmetyki wychodzą naprzeciw oczekiwaniom kobiet w każdym wieku.
TIMELESS maski anti-ageing z formułą Deep-Restore Complex™ intensywnie nawilżają i odżywiają skórę twarzy. Składniki aktywne poprawiają jędrność i elastyczność, co skutkuje szybszą regeneracją, zahamowaniem rozkładu kolagenu i elastyny oraz spowolnieniem procesu starzenia się skóry. Maski stymulują mikrokrążenie, pozostawiając skórę świeżą i gładką. Produkt został przebadany dermatologicznie.
Postaw na kompleksową pielęgnację! W jednym kartoniku znajdziesz aż 4 maski TIMELESS, które wystarczą Ci na miesięczną kurację.
https://orphica.pl/orphica-maska-anti-ageing.html
Przede wszystkim milo zaskoczyło mnie to, że to pierwsza maska w płachcie, która jest idealnie wycięta, czyli nie trzeba jej dodatkowo przycinać w kącikach oka, czy ust. Produkt jest solidnie nawilżony składnikami pielęgnacyjnymi, ale na tyle umiarkowanie, aby podczas nakładania nic nam nie kapało. Maseczka świetnie przylega do twarzy nawet do pół godziny, nie spada, nie odkleja się, choć starałam się jednak trzymać ją w pozycji relaksacyjnej, czyli leżącej.
W opakowaniu znajdują się 4 maski, czyli akurat na zabiegi w domowym weekendowym SPA starcza nam na miesiąc stosowania. Moja cera po zdjeciu maski uderza widokiem rozjaśnienia, skóra jest jakby bardziej promienna. W dotyku wyjątkowo miękka i gładka. Maska koi podrażnienia typu zaczerwienienia, ale także świetnie radzi sobie z suchymi skórkami. Po każdym jej zastosowaniu widziałam poprawę stanu skóry, ale po miesiącu zauważyłam, że moja cera wyraźnie wygląda na jędrną, elastyczną. Uważam, że warto po tę maskę sięgnąć, kiedy zależy nam na fenomenalnej odnowie skóry, np wiosną:-)