Opalać się czy wyglądać młodo ? – już nie trzeba wybierać…
W sezonie letnim 2018 LIERAC prezentuje nową odsłonę linii słonecznej SUNISSIME.
Wiosna i lato to czas zabawy, radości, spędzania czasu na zewnątrz z przyjaciółmi. LIERAC dołącza do zabawy i oferuje produkty, które sprawią, że opalanie będzie bezpieczne i przyjemne. Radość opalania, skuteczność nawilżania!
Linia SUNISSIME odpowiada na potrzeby kobiet, które jednocześnie pragną mieć piękną opaleniznę, chronić swoją skórę przed szkodliwym wpływem promieni słonecznych oraz zwalczać oznaki starzenia się skóry tak, jak przy używaniu innych, typowo pielęgnacyjnych kosmetyków przeciwstarzeniowych.
Poniżej chciałabym przedstawić 3 kosmetyki z linii SUNISSIME, które ostatnio testuję w pełnym wiosennym słoneczku. Pogodzenie się z działaniem promieni słonecznych oraz posiadanie pięknej skóry nigdy nie było dla mnie proste. Jednakże LIERAC jest dla mnie gwarantem jakości kosmetyków przeciwsłonecznych. Szczególną uwagę przykłada do troski o ochronę skóry przed starzeniem się pod wpływem promieniowania UV, to coś na czym bardzo mi zależy także gdy nakładam kremy dzienne.
LIERAC Sunissime SPF 50 energetyzująca emulsja ochronna, 40 ml
LIERAC Sunissime SPF 50 energetyzująca emulsja ochronna zapewnia globalną przeciwstarzeniową ochronę słoneczną przed całym spektrum niekorzystnego promieniowania: UVA, UVB, promieniowaniem podczerwonym i widzialnym światłem słonecznym.
Wskazania
Ochrona przed promieniowaniem słonecznym skóry twarzy i dekoltu.
Działanie
- zapewnia ochronę przed niekorzystnym promieniowaniem słonecznym
- chroni przed czynnikami odpowiedzialnymi na pojawienie się oznak fotostarzenia skóry
Stosowanie
Stosować na 30 minut przed ekspozycją słoneczną. Powtarzać aplikację co 2 godziny.
Moja opinia:
Uwielbiam jego opakowanie, czyli prostą, poręczną tubkę w gorącej letniej słonecznej barwie. Krem ma przyjemną konsystencję, przypomina mleczko i bardzo przyjemnie rozprowadza się na skórze, z dużą lekkością i to już pierwsza przewaga nad innymi blokerami. Po drugie, krem absolutnie nie rozbiela skóry dzięki delikatnemu naturalnemu kolorowi! Ratowanie się więc pudrem brązującym, jak to zawsze robiłam w tym przypadku jest całkowicie zbędne. Kosmetyk całkowicie wnika w skórę, tak, że przy dotyku palcami nie czuć żadnej tłustej warstwy, nic się nie klei. Delikatnie wyrównuje koloryt cery, rozpromienia. Na tak położonym wysokim filtrze nakładanie bezpośrednio pudru, czy podkładu, a nawet solo różu w kremie to prawdziwa przyjemność. W końcu wiem, że mam na twarzy solidny dobry bloker, że idealnie chronię skórę przed przebarwieniami, fotostarzeniem. W tym samym czasie mam też uczucie lekkości na skórze, która może oddychać, wygląda na zadbaną bez brzydkiej tłustej powłoki. Nie powoduje zapychania skóry, powstawania zaskórniaków. Wysoki filtr, a tak dobrze nawilża! Na pewno w 100% zapobiega powstawaniu nowych przebarwień. Uwielbiam ten bloker, w końcu mam swój filtr SPF 50+ po który sięgam na co dzień z dużą przyjemnością. Bardzo dobry bloker przeciwsłoneczny, który jednocześnie jest wyjątkowo komfortowy, bo mogę na niego nałożyć każdy podkład i świetnie ze sobą współgrają. Polecam!
LIERAC Sunissime SPF 30 energetyzujące mleczko ochronne, 150 ml
LIERAC Sunissime SPF 30 energetyzujące mleczko chroni przed czynnikami odpowiedzialnymi za oznaki fotostarzenia się skóry: zmarszczki, utrata jędrności oraz przebarwień. Mleczko zapewnia wysoką i skuteczną ochronę przed niekorzystnym promieniowaniem słonecznym.
Wskazania
Ochrona przed niekorzystnym promieniowaniem słonecznym.
Działanie
- zapewnia ochronę przed niekorzystnym promieniowaniem słonecznym
- chroni przed czynnikami odpowiedzialnymi na pojawienie się oznak fotostarzenia skóry
Stosowanie
Stosować na 30 minut przed ekspozycją słoneczną. Powtarzać aplikację co 2 godziny.
Moja opinia:
Nie przepadam za opalaniem, jednak mimo to kiedy czuję, że słońce aż parzy skórę, sięgam po wysokie filtry ochronne, którymi smaruję ramiona i nogi na co dzień, a niekoniecznie na plaży. Marka Lierac wypuściła na rynek ciekawe mleczko z ochroną SPF 30. Produkt posiada piękne, estetyczne opakowanie z pompką. Komfortowe w użyciu, z pewnością wrzucone na wyjazd wakacyjny do walizki, będzie w niej całkowicie bezpieczne. Po otwarciu produktu oczywiście trzeba od razu mleczko powąchać, a tu zapach urzeka. Jest lekko waniliowy, bardzo ciepły, taki właśnie w sam raz na przyjemny wakacyjny urlop. Mleczko ma lekką konsystencję, bardzo dobrze rozprowadza się na skórze. Momentalnie wnika w skórę, zupełnie nie czuć żadnej tłustej warstwy, więc nie ma obawy, że na dworze będzie się do skóry przyczepiał wszelki kurz. Jednak najważniejsze jest to, iż taki produkt też nie będzie bielił skóry, tak jak niektóre balsamy do ciała. I to bardzo dobry kosmetyk nawilżający, bo skóra jest świetnie nawilżona, miękka, zregenerowana. Warto docenić fakt, że oprócz fotostabilnej ochrony przed promieniowaniem UVA i UVB kosmetyk zapewnia ochronę przeciwstarzeniową. To naprawdę wysokiej jakości kosmetyk, który jest komfortowy w używaniu, więc jest większa pewność, że będziemy go sumiennie używać. Polecam!
LIERAC Sunissime regenerujący balsam po opalaniu do twarzy, 40 ml
LIERAC Sunissime regenerujący balsam po opalaniu do twarzy dzięki kompleksowy łagodzącemu zapewnia skórze szybkie i intensywne ukojenie oraz piękną i równomierną opaleniznę.
Wskazania
Regenerująca i nawilżająca pielęgnacja twarzy i dekoltu po opalaniu.
Działanie
- koryguje widoczne oznaki fotostarzenia się skóry
- zapewnia intensywne działanie łagodzące
- zapewnia skórze intensywne ukojenie oraz piękną i równomierną opaleniznę
Stosowanie
Nakładać na oczyszczoną skórę twarzy i szyi.
Moja opinia:
Konsystencja kremu jest fenomenalna. Niezwykle puszysta, lekko żelowa, przyjemnie rozprowadza się na skórze, relaksacyjny masaż jest gwarantowany! Wchłania się szybko w skórę, a przy dotyku pod palcami od razu czuć miękkość, gładkość, tak jakby skóra była pokryta delikatnym filmem. Moment po nałożeniu patrząc w lustro już widać efekty: skóra fenomenalnie nawadnia się, wygładza, drobne zmarszczki są mniej widoczne. Na drugi dzień rano i to po tylko pierwszym użyciu miała ładniejszy koloryt, biła z niej świeżość, swoista jędrność, skóra była także bardziej elastyczna. Im dłużej używałam tego kremu tym efekty były coraz lepsze. Skóra zauważalnie młodniała, jej jakość się poprawiała, koloryt uległ wyrównaniu. Najbardziej, jednak podoba mi się w tym kremie, to że mimo nawet bardzo zmęczonego dnia, stresu, szkodliwego słońca, cera rano jest zawsze zregenerowana, jak po dłuższym urlopie. Kosmetyk stanowi zatem świetny detoks dla skóry nie tylko po opalaniu, ale także zestresowanej, zmęczonej. Polecam go szczególnie kobietom, które jak ja uwielbiają długie spacery na zewnątrz, gdy słoneczko mocno grzeje. Z kremem Sunissime mam możliwość podarowania swojej cerze najlepszej odbudowy po szkodliwym działaniu promieniowania UVA.