Cenie sobie kwasy OMEGA 3 jako ten składnik w diecie, który daje zauważalne efekty poprawy jędrności i elastyczności skóry. Z zainteresowaniem i dużymi oczekiwaniami zatem podeszłam do suplementu marki CHEERS. Czy efekt 1 – miesięcznej suplementacji przyniósł efekty, o tym w dalszej części wpisu. Zapraszam!
Na początek kilka słów od producenta:
https://cheers.com.pl/kwasy-tluszczowe-omega-3/
Kwasy tłuszczowe Omega-3 w naszym suplemencie diety pochodzą z najwyższej jakości oleju rybiego, pozyskanego z ryb takich rodzin jak: sardelowate, ostrobokowate, śledziowate, stynkowate, łososiowate i makrelowate.
- Produkcja według najwyższych standardów HACCP, GHP i GMP
- Destylacja metodą molekularną pozwala na uzyskanie najbardziej czystego produktu
- Ścisła kontrola jakości na każdym etapie produkcji
- Aż 550mg DHA/EPA w jednej kapsułce
- Składniki:
olej rybi (źródło kwasów omega 3: kwas eikozapentaenowy EPA 33%, kwas dokozaheksaenowy DHA 22%), żelatyna, gliceryna.
Zawartość opakowania: 60 kapsułek
Masa netto: 70,20 g
MOJA OPINIA:
Lubię dobre suplementy, które stosuję doraźnie od czasu do czasu, kiedy widzę, że stan skóry ulega gwałtownemu pogorszeniu np. pod wpływek stresu, czy jak ostatnio w suchej zimowej porze. Skóra robi się wtedy u mnie szorstka, matowa, szara, struktura wiotczeje na tyle, że zaczynają być widoczne drobne zmarszczki skóry, których normalnie jeszcze nie posiadam. Suplement CHEERS zainteresował mnie ze względu na bardzo wartościowy skład. Warto tu wspomnieć, że kwasy OMEGA-3 są odpowiedzialne za sprężystość, jędrność i nawilżenie naszej skóry, dlatego jego suplementacja jest jak najbardziej wskazana.
Nutrikosmetyk otrzymujemy w bardzo praktycznym estetycznym opakowaniu, które wygodnie jest ze sobą zabrać np. do pracy, czy na wyjazd. Jedno opakowanie liczy 60 tabletek, które tylko kształtem przypominają kulki. Są komfortowe w przełykaniu, nawet dla mnie, osoby, która ma generalnie problem z przełykaniem wszelakich kapsułek i tabletek. Jako, że nie mam na razie większych problemów ze zmarszczkami, postanowiłam stosować 1 kapsułkę dziennie.
Przechodząc już do samych efektów działania, to u mnie suplement nie przyniósł żadnych niepożądanych efektów ubocznych. Już po mniej więcej 1 miesięcznej suplementacji zauważyłam pozytywne zmiany na skórze przede wszystkim twarzy. Przede wszystkim taki pierwszy pozytywny efekt to dobrze nawilżona skóra. Nie miałam więc kłopotów ze ściągniętą, wiotczejącą skórą albo powstawaniem takich lekkich złuszczeń, szczególnie na czole i wokół nosa. Nawet, kiedy zdarzyło mi się nie zastosować nawilżającego kremu do twarzy, czy balsamu do ciała nie czułam nieprzyjemnego dyskomfortu. Skóra nadal była miękka, nawilżona i bardzo gładka.
Także włosy były w lepszym stanie. Lepiej nawilżone przestały się nadmiernie łamać i rozdwajać na końcach. Wyglądają na bardziej lśniące, gładsze, po prostu prezentują się zdrowiej. Ale co najważniejsze, mimo, że nie zauważyłam aby szybciej rosły, to zmniejszyło się ich wypadanie. To dla mnie wielka zaleta tego suplementu, bo mam cienkie włosy z natury i dla mnie każdy włos jest ważny! Paznokcie uległy wzmocnieniu, przestały być takie giętkie na samych końcach, co prowadziło wcześniej do ich rozwarstwiania się.
Reasumując, uważam, że Omega 3 CHEERS to bardzo skuteczny sposób na zadbanie o swoją skórę, włosy i paznokcie także od wewnątrz. Dla mnie ogromnym plusem tego nutrikosmetyku jest to, że mam zaufanie do marki, jeśli chodzi o bezpieczeństwo codziennej długotrwałej suplementacji. Sądzę, że kiedy inwestujemy w dobre kremy przeciwzmarszczkowe, warto także pomyśleć o dobrej wewnętrznej suplementacji, tak aby w walce o piękny wygląd skóry, włosów i paznokci odnieść zwycięstwo:-)
Polecam!
Moja ocena: 5/5, czyli Diamentowy Nutrikosmetyk