Celia – moja ukochana marka sentymentalna

Uwielbiam markę Celia, za jej wieloletnią tradycję. Pamiętam pomadki tej marki w kosmetyczce mojej mamy. Charakterystyczny znak graficzny – damy z kwiatem wpisanym w kształt kamei – odzwierciedla myśl przewodnią marki, aby nieść kobietom piękno w postaci kolorowych kosmetyków do makijażu.Polki od pokoleń używają kosmetyków Celii. Wiedzą, że mogą liczyć na ich wysoką jakość, doceniają doskonałe efekty. Dlatego spomiędzy wielu kosmetycznych marek tak często wybierają Celię – ufają jej.
Nic w tym więc dziwnego, że Polki czują się niebiańsko piękne. Imię Celia pochodzi od łacińskiego „niebo”.

Polki są pięknymi kobietami. Celia dba o ich piękno już od 1959 roku.Wtedy to opracowano recepturę pomadki do ust i nadano jej imię Celia. Imię to stało się znakiem towarowym wszystkich produktów kosmetycznych firmy, a w połączeniu z charakterystycznym liternictwem symbolem kobiecego piękna i urody.  Narodziny Celii zaczęły się w spółce Inco-Veritas od stworzenia unikalnej wtedy na rynku formuły pomadki, która niemal natychmiast zawojowała półki sklepowe największych rodzimych sklepów i domów towarowych, takich jak: Społem, WPHW, czy kioski RUCH-u.

Celia dziś to jedna z najstarszych i najbardziej znanych marek kosmetycznych w Polsce.

 

Na początek przepiękne cienie do powiek My Only One, które mnie urzekły!

http://celia.pl/kategoria-produktu/oczy/

CELIA DE LUXE – MY ONLY ONE

 

 

produkt

Nr 04

Nr 05

W kolekcji satynowych cieni do powiek Celia de Luxe My Only One znajduje się 10 najpopularniejszych odcieni w tonacji beżu, różu, brązu, błękitu, turkusu i szarości, które pozwalają wykonać każdy make-up: naturalny, dzienny i spektakularny wieczorowy. Cienie łatwo się rozprowadzają i idealnie kryją powiekę dodając spojrzeniu blasku. Zapewniają długotrwały makijaż bez osypywania. Nadają się do aplikacji Wet&Dry, czyli do nakładania wedle upodobań – na sucho lub na mokro. Cień nałożony aplikatorem doskonale uzupełnia dzienny makijaż, a na wieczór idealny będzie cień nałożony za pomocą zwilżonego opuszka palca.

Moja opinia: Ostatnimi czasy triumfy popularności święcą paletki cieni, jednak uważam, że warto mieć w swoich zbiorach takie pojedyncze cienie. Po pierwsze pozwala to zaoszczędzić mnóstwo miejsca w toaletce i można wybrać kolory, które faktycznie pasują, a nie są przypadkowe, jak w palecie. Cienie Celia de Luxe My Only One mają wykończenie, które szczególnie lubię w cieniach. Satynowe, czyli tylko delikatnie połyskujące. Cienie są bardzo łatwe do pracy z nimi, kremowe, miękkie, świetnie się rozprowadzają bez powstawania plam, czy smug.  Moi ulubieńcy to kolory 04, jasny rozświetlający róż oraz 05, średni zgaszony fiolet. Kolory pięknie podkreślają zwłaszcza zieloną tęczówkę. Polecam!

 

Puder sypki marki Celia od dawna cieszy się dobrymi opiniami, stąd ucieszyłam się z możliwości przetestowania Pudru sypkiego Woman w wersji nr 10 Transparentny Matt.

http://celia.pl/kategoria-produktu/twarz/

PUDER SYPKI WOMAN

Ultralekki, satynowy puder sypki perfekcyjnie matuje i utrwala makijaż. Optycznie wygładza, wyrównuje koloryt i kamufluje niedoskonałości, nie zatykając porów. Zawiera wygładzające proteiny jedwabiu i naturalne filtry UV.

Do oferty marki Celia weszła też nowa baza pod makijaż, dostępna w wersji rozświetlającej i matującej. Posiadam tę pierwszą.

Moja opinia: Przede wszystkim puder zaskoczył mnie swoją wielką pojemnością. Duże eleganckie pudełko mieści w sobie, aż 25 gram produktu. Pudry sypkie uwielbiam, używam ich nie tylko do utrwalenia podkładu, ale także na krem, aby zabezpieczyć skórę przed smogiem, zimnem, kurzem. Puder jest bardzo drobno zmielony, wręcz jak pyłek. Jasny różowawy odcień przyjmuje na skórze transparenty odcień, ale mam wrażenie, że delikatnie rozjaśnia skórę. Puder świetnie stapia się ze skórą, wygładza ją, nie wchodzi z zmarszczki, optycznie niweluje widoczność zmarszczek. Bardzo mile zaskoczył mnie dobry efekt matujący. Makijaż wygląda pięknie przez cały dzień, podkład dzięki temu pudrowi jest w stanie nienaruszonym. Polecam!

DE LUXE EXTRA BASE

Celia De Luxe Extra Baza Wygładzająco matująca to kosmetyk przeznaczony do stosowania w celu wygładzenia skóry twarzy i przedłużenia trwałości makijażu. Wskazana do każdego typu cery, szczególnie do skóry skłonnej do nadmiernego przetłuszczania. Lekka, nietłusta formuła oparta na silikonowej mikrosiateczce idealnie wygładza skórę, wypełnia zmarszczki oraz linie mimiczne. Ułatwia rozprowadzenie makijażu i przedłuża jego trwałość. Zawarty w recepturze puder nadaje efekt blur, doskonale wyrównuje koloryt skóry pozostawiając pudrowe wykończenie.

Moja opinia: Baza pod makijaż to produkt, który nie doceniałam przez wiele lat. Jednak, kiedy wypróbowałam moje pierwsze bazy, zauważyłam, że faktycznie makijaż wygląda lepiej połozony na bazie, bardziej świeżo. Po bazę Celia sięgnęłam z uwagi na jej wersję rozświetlającą, ponieważ uwielbiam makijaż rozświetlający. Baza ma lekką, delikatną konsystencję typu silikonowego. Świetnie rozprowadza się na skórze, nie roluje, nie zbiera w zmarszczkach. Podkład bardzo gładko rozprowadza się na skórze pokrytej tą bazą. Wygląda też świeżo i promiennie. Poelcam!

Uważam, że Celia “pomadką stoi”, więc teraz pora na piękne usta. Uwielbiam pomadki Celia od wielu lat, zapraszam na przegląd moich ulubieńców, w tym najnowszej serii Vitamin Rich, która mnie urzekła!

 

http://celia.pl/kategoria-produktu/usta/

CELIA DE LUXE – POMADKA WITAMINOWA VITAMIN RICH

 

04


05

Linia Vitamin Rich to szminki w ośmiu najbardziej pożądanych kolorach – od beżów, przez pudrowe i brudne róże, do wyrazistej czerwieni. Pielęgnują usta dzięki zawartości witaminy E, płynnego masła shea i oleju migdałowego. Są aksamitnie miękkie w aplikacji, dają satynowe, lekko błyszczące wykończenie.

Moja opinia: Najbardziej byłam ciekawa nowej linii pomadek Vitamin Rich, jak to do pomadek Celia miałam duże oczekiwania i nie zawiodłam się. Doskonale rozprowadza się na ustach, jest bardzo kremowa, miękka. Pokrywa usta mocnym pigmentem, jest trwała, odporna na ścieranie. Mój ulubieniec to kolor 05, czyli kobiecy koral tylko z odrobiną czerwieni. Jest to więc odcień jasny, genialny na co dzień. Ożywia fajnie całą twarz, a nadal bardzo naturalny. Pomadka świetnie nawilża moje usta, nie podkreśla suchych skórek. Cudownie pachnie owocowo i waniliowo. Polecam!

POMADKA DE LUXE

301 303

Luksusowa, intensywnie odżywcza pomadka z olejem arganowym nadaje ustom trwały, głęboki kolor z delikatnym, satynowym połyskiem. Olejek migdałowy wzmacnia barierę ochronną ust, witamina E przeciwdziała powstawaniu wolnych rodników, a masło shea regeneruje usta.

Moja opinia: Pomadki arganowe ślicznie pachną wanilią, pięknie odżywiają usta. ich wykończenie jest na wpół matowe, tak jak w przypadku koloru 303, bądź lekko satynowe z drobinkami 301. Odcień 303 mnei oczarował, to idealny odcień różowego beżu, świetny nude.  Mają mocną pigmentację, pokrywają usta ochronną warstewką. Zaskoczyła mnie pozytywnie ich trwałość, trzymają się dobrych kilka godzin, mimo lekkich posiłków, napojów. Polecam!

POMADKO-BŁYSZCZYK

502


503

509

Półtransparentny, lekki, a zarazem trwały makijaż ust, łączący najlepsze zalety pomadki i błyszczyka. Wzbogacony o witaminy C i E, nawilża usta i nadaje im piękny niezobowiązujący kolor i połysk.

Moja opinia: Te pomadko-błyszczyki to już są prawdziwe kultowe hity marki. Nic dziwnego, bo pęknie nawilżają, odżywiają usta przy tym nabłyszczają i dodają delikatnego koloru. To pomadki bardzo niezobowiązujące, do użycia w biegu, na każdy dzień. Teraz zimą używam ich w roli balsamów ochronnych, bo świetnie odżywiają usta. Kolory są prześliczne, mój faworyt to 502, bardzo ładny, subtelny róż. Fajnie powiększa usta, rozświetla, mega dziewczęcy kolor.

Dla kobiet, które lubią tradycyjny manicure na paznokciach polecam perłowe lakiery Celia Woman.

http://celia.pl/kategoria-produktu/paznokcie/

LAKIER WINYLOWY WOMAN

 

 

 

Perłowy lakier do paznokci Wysokiej jakości i trwałości perłowy lakier z polimerami winylowymi, które chronią paznokcie oraz zapewniają trwały efekt. Elastyczna formuła lakieru sprawia, że ten nie odpryskuje i zachowuje maksymalny kolor i połysk.

Moja opinia: Lakiery perłowe lubię od wielu lat, mało jest teraz takich produktów, więc z przyjemnością odnotowałam, że moja ulubiona Celia ma piękne, kobiece różane perły w ofercie:) Posiadam odcienie 202 i 204, śliczne bardzo romantyczne kolory. Lakier bez problemy rozprowadza się nie płytce, nie jest zbyt rzadki, ani zbyt gęsty. Bardzo dobrze kryje, jest trwały. Manicure bez odprysków mam około 4 dni. Polecam!