Okres zimowych wieczorów to dla mnie od wielu lat czas na odkrywanie nowych powieści kryminalnych polskich autorów. Do moich faworytów należy książka “Szeleszcząca Śmierć” Grzegorza Kalinowskiego. To książka, której data premiery odbyła się 24 stycznia 2024 roku.
Warszawa, wrzesień 2017 roku. Początek nowego roku szkolnego.
Dzieci wracają do szkół, a protesty przeciwko zmianom w sądownictwie czołowy polityk przebija zdjęciami z wakacji. W budzącym się po wakacjach mieście dochodzi do serii morderstw popełnionych na majętnych przedsiębiorcach, prawnikach i inwestorach. Podany przez świadków rysopis jest nie do przyjęcia przez szefów policji i MSW. To co widzieli było zbyt fantastyczne, a oni sami są niewiarygodni. Czy można ufać pogrążonemu w alkoholizmie rysownikowi komiksów i chłopakowi, który lubi pobudzić się dopalaczami?
Zeznania świadków można podważyć, ale zapis z monitoringu? Prowadzący sprawę komisarz Konieczny musi zmagać się nie tylko ze zwykłymi trudami śledztwa, ale i ze swoimi przełożonymi i politykami.
„Szeleszcząca śmierć” to kolejna powieść z duetem złożonym z Artura Koniecznego i jego partnerki, dziennikarki Joanny Becker. Tym razem w śledztwie pomagają koledzy z telewizji, dziennikarz ekonomiczny… i ksiądz.
Uwielbiam czytać kryminały, ale lubię sięgać tylko po te wychodzące spod pióra polskich pisarzy. Może dlatego, że powieść jest wtedy dla mnie ciekawsza, gdy w fikcyjnej treści autor nawiązuje do realiów panujących w kraju. Poza tym wciągający kryminał to niezwykle przyjemna forma ćwiczenia umysłu, a więc mamy przyjemne w pożytecznym w jednym.
Zachwyciła mnie przede wszystkim wartka akcja pełna zwrotów. To pozycja dla osób lubiących zagadki, rozbudowaną formułę i dużo zwrotów akcji.
Autor doskonale psychologicznie nakreśla postaci książki, mamy wrażenie, że współuczestniczymy emocjonalnie w ich historiach. Bohaterowie książki są niezwykle ciekawi, wielowymiarowi i…zaskakujący, aż do samego zakończenia, które w mojej ocenie jest genialne.
Książkę czyta się bardzo intensywnie, wciąga na tyle, że ciężko odłożyć ją, nie zajrzeć na następną stronę powieści. Autor książki bardzo sprawnie prowadzi fabułę, tu jest dużo zwrotów, zagadek, czytelnik co chwilę zadaje sobie nowe pytania.
To bardzo emocjonalna książka, która pozwala oderwać się od bieżących problemów, zrelaksować i przenieść na te chwile jej czytania do innej rzeczywistości. To kryminał, który nie jest brutalny, ale raczej wysublimowany z naciskiem na psychologię postaci. Czytając go myślimy, zastanawiamy się, wychodzimy dalej poza naszą codzienność.
Polecam!
# współpraca barterowa