Jeśli chodzi o pielęgnację włosów to jestem szczególnie wymagająca względem używanych kosmetyków. Produkt musi nie tylko być skuteczny na tyle, żebym faktycznie widziała te pozytywne efekty, a nie tylko czytała o nich na etykiecie produktu. Poza tym musi być zdecydowanie przyjemny w stosowaniu, mieć ładny, relaksujący zapach, dobrze się zmywać, oczywiście ładne opakowanie też gra swoją rolę. To co od razu skreśla u mnie kosmetyk do włosów jest fakt, że niektóre bardzo obciążają moje cienkie, przetłuszczające się włosy. Co mi po właściwościach odbudowujących masek, zawartej keratynie, proteinach itp., jeśli moje włosy są przyklapnięte i wyglądają na przetłuszczone.
Nie jestem też fanką stosowania odżywek do włosów po każdym myciu włosów, dobry, naturalny szampon bez SLS-u, który nie przesuszy włosów jest w moim przypadku wystarczający. Natomiast, kiedy już nadchodzi weekend, a czasem także i w tygodniu, celem relaksu po cięższym dniu, lubię sięgnąć po solidną regenerującą maskę do włosów. Niedawno zaintrygowała mnie różana maska do włosów marki Jean Vidal. Czy wpisała się w moje powyższe wymagania i czy nadaje się do domowego SPA? O tym już poniżej.
Na sam początek opis producenta:
‘Doskonale odbudowuje suche i zniszczone włosy, nadaje im elastyczność, sprężystość i blask. Maska zawiera olejek z nasion róży, który ma wyjątkowo wysokie stężenie naturalnej witaminy C, witamin z grupy B oraz prowitaminy A. Nasiona róży są doskonałym źródłem bioflawonoidów, karotenoidów, kwasów organicznych oraz olejków eterycznych. Dzięki zawartości tych substancji olejek z nasion róży nawilża, regeneruje oraz wzmacnia włosy, zapobiegając widocznym skutkom upływu czasu. Maska ma intrygujący, różany zapach, który pozostaje na włosach po jej użyciu. Regularne stosowanie różanej maski do włosów Jean Vidal dostarcza włosom licznych substancji odżywczych, które przesądzają o najwyższej skuteczności działania tego wyjątkowego kosmetyku.
- Regeneruje suche i zniszczone włosy – 95%*
- Nadaje włosom połysk – 93%*
- Ułatwia rozczesywanie włosów – 88%*
- Wygładza włosy – 83%*’
Lubię sięgać po kosmetyki z dobroczynnymi olejami, a jednym z takich najbardziej cenionych w kosmetyce jest olej z dzikiej róży. Może na początek warto zwrócić uwagę na kilka cennych właściwości olejku z róży, które są udowodnione naukowo.
Olej z dzikiej róży jest niewątpliwie rozkoszą dla skóry i włosów. Przede wszystkim zawiera bowiem tak cenne witaminy, jak A i E, kwasy linolowy i linoleinowy, a także nieocenione w kosmetyce kwasy omega 3 i omega 6. Rewelacyjnie nawilża skórę, opóźniając procesy starzenia się, moim zdaniem jest tu o niebo lepszy niż osławiony olejek arganowy. Olej różany jest też wskazany do włosów kruchych, łamliwych, gdyż wspomaga odbudowę włosa, działając na zasadzie naturalnej keratyny.
Maseczka różana Jean Vidal znajduje się w uroczym, gustownym, a przy tym lekkim funkcjonalnym opakowaniu o pojemności 250 ml. Kolor i konsystencja tego produktu są dla mnie fenomenalne. Jeszcze nie spotkałam się z tak ślicznym różowym kolorem żadnego kosmetyku. Tylko spójrzcie na zdjęcie poniżej, czyż nie przypomina to Wam jakiegoś słodkiego serka mocno truskawkowego? Konsystencja jest jeszcze bardziej genialna. To coś na kształt maślanego musu, jest bardzo gęsta.
Produkt jednak świetnie rozprowadza się na włosach, czuć poślizg, przez co jest bardzo wydajny i przyjemny w aplikacji. Zapach w opakowaniu jest mocny, lekko duszący, przypomina dosłownie mi takie róże ogrodowe. Doceniam dopiero tę woń we włosach po zmyciu maski. Dopiero tu czuję, jak ten zapach jest elegancki, kobiecy, jakby lekkie różane perfumy we włosach, a co ważne utrzymuje się bardzo długo. Co ważne, nie miałam żadnych problemów ze zmyciem maski, a włosy zupełnie nie były obciążone, mimo faktu, że jednak produkt zawiera w sobie olej. Moje włosy były sypkie, miękkie ale nie puszące się, raczej gładkie, jak po zastosowaniu lekkiego ich prostowania.
Maska jest tak komfortowa w użyciu, że używam jej 2 razy w tygodniu. Moje włosy są wyraźnie bardziej nawilżone, wydaje mi się, że na końcach przestały się łamać. To nie jest maska przeładowana silikonami, która sprawi, że włosy po użyciu będą jakieś niesłychanie lśniące, miękkie jak jedwab itp. Maseczka Różana Jean Vidal to zdrowy, bezpieczny kosmetyk, który pokazuje naturalną stronę piękna włosów.
Maseczkę można nabyć na stronie producenta za ok. 39,90 PLN.
http://jeanvidal.pl/products/rozana-maska-do-wlosow
Moja ocena: 5/5, czyli Diamentowa Róża:-)