Z natury mam włosy cienkie i delikatne, dlatego oprócz odpowiedniej pielęgnacji poszukuję farb , które nie niszczą włosów, nie zwiększają ich łamliwości i wypadania. W dzisiejszym wpisie chciałabym przedstawić farbę NATURTINT, która jest odpowiedzią na potrzeby kobiety poszukujących zdrowej i bezpiecznej koloryzacji.
http://www.naturtint.pl/
Naturtint® jest oddany idei tworzenia naturalnie lepszych farb
do włosów i od 20 lat skupia się na redukcji ilości środków chemicznych stosowanych w produktach koloryzujących.
Czasem chcemy zmienić swój wizerunek, czasem zmusza nas do tego natura! Kiedy siwe włosy stają się kłopotem, szybko użyj naturalnej koloryzacji w postaci Farby do włosów Naturtint! Spełnia ona międzynarodowe standardy, jest bezpieczna, a co ważne skuteczna. Nadaje włosom pięknego głębokiego koloru. Całkowicie pokrywa wszystkie siwe włosy! Poza tym sprawia, że wyglądają zdrowo i pięknie. Aż trudno uwierzyć, że farba może mieć tak doskonałe właściwości pielęgnujące. Odpowiedzialne są za to zawarte w niej wyciągi roślinne: z soi, kukurydzy, pszenicy i kokosa oraz niezwykły naturalny olej z nasion Limnanthes alba. Bardzo dobrym składem charakteryzują się również pozostałe kosmetyki z zestawu. Szampon zawiera wyciąg z lnu oraz olejki organiczne z rozmarynu i eukaliptusa, odżywka natomiast wśród składników ma wodę cytrynową, wyciąg ze słonecznika oraz hydrolizowane proteiny pszenicy, krem CC swoje właściwości ochronne zawdzięcza wyciągom z baobabu i grochu.
W opakowaniu:
Emulsja koloryzująca (60ml), aktywator koloru (60ml), szampon utrwalający kolor (15ml), odżywka ochronna (15ml), krem CC (15ml), rękawiczki, instrukcja użycia.
Kolory farby, którą miałam okazję testować to
5G Jasny zlocisty kasztan
5N Jasny kasztan
Moje włosy ciężko współpracują z wieloma farbami do włosów. Reagują natychmiastowym przesuszeniem wzrostem łamliwości, a nawet wypadaniem. Nie wspominając o tym, że farba z nich szybko się wypłukuje, bo mam włosy mocno przetłuszczające się przy nasadzie i muszę często je myć. Dlatego szukam farb wyjątkowych, takich gdzie skład zapewnia mi ochronę włosów przed zniszczeniem. I tak oto moją uwagę przyciągnęła farba NATURTINT. Zaciekawiło mnie to, że produkt zawiera w sobie mnóstwo naturalnych skłądników, a jednocześnie ma zapewniać trwały efekt. W linii tych farb można znaleźć wyjątkowo piękne naturalne brązy. Wybrałam dla siebie dwa wspomniane powyżej odcienie. Moją przygodę z tą farbą rozpoczęłam od 5N, czyli jasnego brązu . Krem bardzo łatwo łączy się z aktywatorem w jednolitą konsystencję. Przy nakładaniu zapach nie jest taki gryzący, szczególnie nie szczypie w oczy. Całość farby wystarczyła mi na nałożenie na włosy dłuższe do łopatek, ale są cienkie. Myślę, że jeśli ktoś ma włosy grube i jeszcze dłuższe, konieczne będą 2 opakowania farby ale to raczej nie problem, gdyż produkt jest naprawdę przystępny cenowo dla przeciętnej Polki. Farba ma gęstą kremową konsystencję, na tyle iż łatwo rozprowadza się na włosach, nie spływa w trakcie jej trzymania. Bardzo dobrze się zmywa i co mnie zaskoczyło to fakt, że włosy przy zmywaniu są śliskie, nie czuć w dłoniach takiej szorstkości, jak przy innych farbach. Odcień 5N okazał się być w rzeczywistości kolorem bardzo zbliżonym do tego na opakowaniu, porównując mój kolor wyjściowy. To taki jasny brąz, ani ciepły, ani zimny. Po użyciu farby włosy pozostały nawilżone, gładkie, nie zwiększyło się ich łamanie. Farba nie wypłukiwała się także zbyt szybko z włosów, a kolor na długo pozostał świeży i pełen blasku. Jedna z lepszych farb, jaką dotąd używałam, trwała, nie niszczy włosów, w dodatku ma dobrą cenę.
POLECAM!