Ostatnimi czasy bardzo modny stał się błysk. Można powiedzieć, że do lamusa odeszły tak dawniej modne matowe makijaże.
Na początek sklep internetowy Kiki Kosmetyki o sobie:
https://kikikosmetyki.pl/o-nas/
“Dlaczego KIKI? Nasza nazwa oznacza imprezę, zabawę i plotki z przyjaciółkami.
Oferujemy wysokiej jakości, innowacyjne kosmetyki w przystępnych cenach.
Naszych produktów nie testujemy na zwierzętach, jak również do ich wytwarzania nie stosujemy żadnych składników pochodzenia zwierzęcego. Są zatem przeznaczone dla wegan.
W naszym asortymencie posiadamy kolekcję ECO GLO. O jej wyjątkowości świadczy fakt zastosowania w pełni biodegradowalnych opakowań. Oznacza to, że opróżnione pojemniczki można rozpuścić w zwykłej wodzie! Jest to ważne, jeśli pragniemy chronić naszą planetę”.
W ofercie na pierwsze miejsce wybijają się prasowane brokaty:
“Brokat najlepiej nakładać pędzelkiem do aplikacji, gąbką lub opuszkami palców. Wygląda świetnie nałożony zarówno na podkład, jak i cień do powiek.
Nasze prasowane brokaty mają unikatową formułę! W składzie znajduje się specjalny bezpieczny utrwalacz, dlatego nie musisz używać dodatkowo żelu utrwalającego ani kleju. Brokat nie odpada i długo się utrzymuje. Produkt nie zawiera oleju, więc się nie zgniecie. Dzięki żelowej formule brokat jest tam, gdzie powinien być i nigdzie indziej, chyba że chcesz błyszczeć wszędzie, wtedy nałóż go na całe ciało.
A może masz ochotę na błyszczące usta? Możesz na nich użyć naszych prasowanych brokatów. Wielką zaletą jest dodany do naszych produktów aloes, który sprawi, że Twoje usta będą piękne i gładkie”.
https://kikikosmetyki.pl/kategoria-produktu/prasowane-brokaty/
Formuła tych brokatów jest niesamowita. Przy dotyku czuć miękkość, to taki jakby gęsty krem-żel, w którym zatopiono mnóstwo brokatu. Słabo przenosi się palcem na powiekę, u mnie sprawdza się specjalny silikonowy aplikator. Brokat prześlicznie mieni się, mój ulubieniec to kolor Crystal bo jest uniwersalny i mogę go nakładać na środek powieki, jako wykończenie wielu makijaży. Brokat nie osypuje się, ładnie trzyma się cały dzień. Jest to produkt odważny, na pewno świetny na większe imprezy, w karnawale. Dla kogoś kto uwielbia błysk!
Na zdjeciu od lewej: Feel the Heat, Sweet Tooth, Crystal, Pretty Please
W ofercie Kiki Kosmetyki nie mogło zabraknąć błyszczących eyelinerów. Posiadam odcień Chestnut Brown.
https://kikikosmetyki.pl/kategoria-produktu/eyelinery/
“Chestnut Brown to brązowy liner z metalicznym wykończeniem, który tworzy niepowtarzalny efekt lśnienia.
Wygląda świetnie nałożony zarówno na podkład, jak i cień do powiek.
Nasze produkty mają unikatową formułę! W składzie znajduje się specjalny bezpieczny utrwalacz, dlatego nie musisz używać dodatkowo żelu utrwalającego ani kleju. Brokat nie odpada i długo się utrzymuje. Produkt nie zawiera oleju, więc się nie zgniecie. Dzięki żelowej formule brokat jest tam, gdzie powinien być i nigdzie indziej, chyba że chcesz błyszczeć wszędzie, wtedy nałóż go na całe ciało.
A może masz ochotę na błyszczące usta? Możesz na nich użyć naszych prasowanych brokatów. Wielką zaletą jest dodany do naszych produktów aloes, który sprawi, że Twoje usta będą piękne i gładkie”
Lubię w tym eyelinerze to, ze można zrobić cienką dyskretną kreskę, ale jakże efektowną. Nadaje tylko lekki połysk na oku bez przeciążenia zbytnim błyskiem. Trwałość tego eyelinera jest niesamowita. Trzyma się cały dzień, a brokat nie odpada. Trzeba troszkę nabrać wprawy w aplikacji bo formuła to brokat w kleju!
A teraz czas na mojego ulubieńca z kolekcji kosmetyków KIKI Kosmetyki! Otóż moje serce zdecydowanie zdobył piękny różowy pigment o wdzięcznej nazwie You better Work:-)
https://kikikosmetyki.pl/kategoria-produktu/pigmenty/
“Nasze wspaniałe pigmenty są luksusowo i jedwabiście głębokie. Pięknie odbijają światło, cechuje je wysoka pigmentacja. Możesz je umieścić bezpośrednio na skórze lub w celu uzyskania większej głębokości i trwałości koloru, użyj naszej i-Primer, jedynej w swoim rodzaju bazy.
KORZYŚCI:
-
Wegańskie
-
Nietestowane na zwierzętach
-
Wysoka jakość
-
Bogatym kolorystyka
-
Łatwe w aplikacji
-
Gładka Formula”
Na zdjęciu poniżej eyelinera jest położony bez bazy ten pigment. Na oku na bazie wygląda na bardziej intensywny róż. Pięknie odbija światło i uwaga nie jest to jak widać jakiś niesamowicie błyszczący produkt, ale połysk jest elegancki, stonowany. Bardzo ładnie trzyma się na mojej powiece nawet połżony bez bazy. Nie odkleja się, ma dobrą przyczepność.
Jedyny minus jaki mogę dać to opakowanie. Jest bardzo malutkie, a pigment nasypany aż po brzegi. Trzeba więc bardzo uważać, aby nie wysypać. Mój ulubieniec godny polecenia!
