Okres pandemii to ciężki czas, kiedy nasza figura jest narażona na wiele niepożądanych działań. Siedzenie w domu, unikanie ruchu, tzw. “stres pademiczny z pewnością nie ułatwiają nam walki o szczupłą sylwetkę. W obliczu dodatkowo mojej zdalnej pracy postanowiłam mądrze podejść do sprawy, tzn. nie zmieniać całkowicie swojej diety, ale wprowadzić zdrowe koktajle wysokobiałkowe i mój wybór padł na firmę Huel.
https://pl.huel.com/products/huel-bar
Huel Black Edition
Huel – nie suplementem diety, nie produktem wspomagającym odchudzanie, a po prostu jedzeniem.
Jeśli przyjmiesz mniej kalorii niż wynika z Twojego dziennego zapotrzebowania – chudniesz, jeśli przyjmiesz ich więcej – tyjesz.
Jednak wiele zalet Huel Powder pomaga ułatwić proces odchudzania. Dlaczego?
– opiera się na węglowodanach złożonych – zapewni Ci uczucie sytości na dłużej,
– ma niski indeks glikemiczny – zapewni Ci stabilną energię na dłużej, bez nagłego skoku i równie szybkiego zjazdu,
– zawiera dużo białka oraz błonnika – to zajmie Twój układ trawienny na dłużej i również zapewni trwające uczucie sytości,
– jest pełnowartościowy – zawiera wszystkie niezbędne witaminy i minerały – stąd mniejsza szansa na nabawienie się niedoborów mikroskładników.
Dodatkowo dzięki formie proszku, Huel jest łatwo odmierzyć – sama decydujesz, ile kalorii potrzebujesz w danym momencie 🙂
Huel to produkt wegański, bez laktozy, soi, ma bardzo niską zawartość cukru oraz niski indeks glikemiczny, a przede wszystkim komplet niezbędnych witamin i składników mineralnych, a także makroskładników przez co nazywamy go pełnowartościowym jedzeniem.
Moja opinia:
Produkt testowałam w okresie późnej wiosny, wczesnego lata i uważam, ze właśnie o takiej porze koktajle dietetyczne faktycznie mogą pomóc osiągnąć sukces. Koktajl piłam tylko 1 raz dziennie zamiast śniadania i przyznam, że początki nie były łatwe. Jednak przyzwyczajenie, aby zjeść kanapkę, czy chociażby muesli powodowało, że na początku mój organizm domagał się produktu w bardziej stałej formie, aniżeli płynnej. Zatem nieco “oszukiwałam” bo do koktajlu wrzucałam kawałki owoców, truskawek, bananów, brzoskwini. Wybrałam sobie wersje najbardziej popularne bo wanilię i czekoladę, więc mogłam urozmaicać dowolnie produkt., dorzucając czasem także muesli, bakalie, pestki słonecznika, czy dyni. Zdecydowanie bardziej do smaku przypadła mi wersja czekoladowa, była taka bogatsza, miałam wrażenie, że gdy piłam ten smak, odczuwałam mniejszą ochotę potem na słodycze w ciągu dnia.
Mniej więcej po paru dniach picia koktajlu przyzwyczaiłam organizm, że na śniadanie dostaje pożywny koktajl i zrezygnowałam z dodatków, bo zależało mi także na utracie wagi spowodowanej regularnemu piciu produkty wg zaleceń producent.
Przede wszystkim koktajl jest bardzo łatwy w przygotowaniu, można go wręcz w biegu przyrządzić przed wyjściem do pracy i mieć w ten sposób gotowy posiłek, bez sięgania po niezdrowe przekąski w ciągu dnia. Koktajle Huel, szczególnie czekoladowy okazały się moim idealnym sposobem na podgryzanie w ciągu dnia. Mając przy sobie cały czas shaker wystarczyło, że popiłam kilka łyków, aby zapomnieć o nagłym napadzie głodu. Warto pamiętać, że koktajle Huel opierają się na niskim indeksie glikemicznym, a jak wiadomo jego zbyt wysoki wskaźnik jest wg dietetyków głównym powodem rozrastania się tkanki tłuszczowej.
Zaletą koktajli jest to, że zawierają wszystko co niezbędne dla naszego prawidłowego funkcjonowania organizmu i jest to znacznie lepsza alternatywa, niż sięganie rano po np. samo jabłko, czy banana, które nie zapewni wystarczającej ilości energii. Kiedy piłam koktajle Huel nie odczuwałam zmęczenia, mój mózg normalnie funkcjonował, co nie zawsze było spotykane u mnie w niskokalorycznych dietach. Zwieńczeniem dobrego samopoczucia było to, że mniej więcej na przełomie lata straciłam 6 kg nie zmieniając diety poza właśnie wprowadzeniem tych smacznych koktajli.
W ofercie producenta znajdują się także batony, które mają służyć, jako wysokobiałkowa przekąska. Zdecydowanie jednak to koktajle są produktem, który był moim niezbędnikiem w walce o szczuplejszą sylwetkę. Polecam!