Eveline Choco Glamour – luksuowa czekoladowa pielęgnacja i makijaż

Eveline Cosmetics zachwyca maksymalnie czekoladową serią Choco Glamour, z którą stworzymy zmysłowy makijaż skąpany w odcieniach kawy z mlekiem.  Tu look bazuje na niezrównanej intensywności kolorów i kuszącym, maksymalnym rozświetleniu! To prawdziwe rarytasy dla wielbicieli blasku, słodkich nut w kosmetykach i modnych ostatnio kremowych formuł.

Zapraszam do przeglądu kolekcji!

https://eveline.pl/
Zaczynamy od luksusowej czekoladowej pielęgnacji ust.

W kolekcji Choco Glamour znajdziemy maskę oraz serum do ust.

Intensywnie regenerująca maseczka do ust na noc stworzona została dla najbardziej wymagających ust, bo zamienia spierzchnięte wargi w wyjątkowo aksamitne usta. Wegańska formuła ze skwalanem i masłem shea regeneruje podrażnienia, wygładza i głęboko nawilża. Masło kakaowca dba o dogłębne nawodnienie i intensywną regenerację.

https://eveline.pl/intensywnie-regenerujaca-maseczka-do-ust-na-noc

Maseczkę otrzymujemy w pięknym pudełeczku, które z łatwością można przechowywać na szafce nocnej i w ten sposób pamiętać o wieczornej pielęgnacji. A dodatkowo zapach czekolady uprzyjemnia mi wieczorny relaks z książką w łóżku. Usta rano z kolei są miękkie, mocno nawilżone, a po suchych skórkach nie ma śladu. Używam także na dzień w największe mrozy, by ochronić skórę ust przed pierzchnięciem. Bogata maseczka, mój niezbędnik w codziennej pielęgnacji ust!

 

Kolejny produkt w kolekcji Choco Glamour, który ma dbać o skórę ust to Odżywczo-nawilżający balsam-serum do ust na dzień. Kwas hialuronowy i kolagen wegański dbają poprawne odżywienie i nawodnieni skóry ust. Witamina E, jako wspaniały przeciwutleniacz, hamuje proces starzenia się skóry.

Balsam od ust to dla mnie czekoladowy rarytas na dzień. Uwielbiam mieć go zawsze przy sobie, czy to w torebce, czy w kieszeni kurtki. Idealny poprawiacz nastroju na niepogodę! Pięknie pachnie, pozostawia na ustach fantastyczny karmelowy poblask. Usta są przepięknie nawilżone, gładkie i lśnią jak tafla. To mój ulubieniec do ust z uwagi na przeciwstarzeniowy skład.

https://eveline.pl/odzywczo-nawilzajacy-balsam-serum-do-ust-na-dzien

Pozostając w temacie ust w kolekcji Choco Glamour odnajdziemy kolejny ciekawy produkt tym razem do makijażu. Pomadka w płynie z efektem glossy lips posiada jedwabistą konsystencję, która sprawia że aplikacja kosmetyku jest przyjemnością. Rozprowadza się równomiernie i zapobiega uczuciu lepkości na wargach. Kosmetyk zawiera witaminę E, olejek jojoba i masło shea, które dbają o odpowiednie odżywienie i nawilżenie ust. 

https://eveline.pl/pomadka-w-plynie-z-efektem-glossy-lips

Pomadka dostępna w trzech kolorach odcieni brudnego i purpurowego różu oraz lekkiego brązu: rubinowej czekolady (01 Ruby Chocolate), głębokiej czereśni (02 Deep Cherry Chocolate) i toffi (03 Toffe Chocolate) – kolory na zdjęciu poniżej od lewej 01.

Niesłychana jest dla mnie formuła tej winylowej pomadki. Łączy w sobie mocno napigmentowaną płynną pomadkę, lśniący błyszczyk oraz balsam do ust. W efekcie otrzymujemy produkt bardzo komfortowy w użyciu i zapewniający świetny efekt błyszczących, mocno wygładzonych ust. Skóra ust wygląda zdrowo na nawilżoną i miękką. Mój ulubiony odcień to 02 Deep Cherry Chocolate – bardzo kobiecy, twarzowy kolor łączący czekoladę złamaną głęboką wiśnią. Pomadki przepięknie pachną słodko czekoladowo!

 

W kolekcji czekoladowej odnajdziemy obecnie modny trend konturowania na mokro. Bronzer w kremie posiada niesamowicie miękką formułę, dzięki temu pozwalana łatwe blendowanie oraz równomierną i przyjemną aplikację produktu. Składniki pielęgnacyjne, skwalan oraz witaminę E działają na cerę wygładzająco i nawilżająco.

https://eveline.pl/bronzer-w-kremie

Już na samym początku zachwyciło mnie urocze opakowanie, czyli mała poręczna puszka w czekoladowej kolorystyce. Zapach wnętrza również urzeka, dla mnie to budyń czekoladowy! To mój debiut w konturowaniu na mokro i bardzo udany. Bronzer ma powiem tak przyjemną konsystencję, będącą połączeniem balsamu z masełkiem, przez co praktycznie sam rozprowadza się na skórze. Wklepywanie gąbeczką jest tu minimalne, wystarczy kilka ruchów by uzyskać idealnie rozblendowany efekt. Co ważne oba odcienie 01 ciepły z żółtymi tonami i 02 chłodny z różową podtonacją wyglądają bardzo dobrze, są naturalne i twarzowe. Efekt konturowania utrzymuje się przez cały dzień.

Odcień 01

 

Ocień 02

Na zdjęciu poniżej bronzer w cieplejszym odcieniu 01 od lewej i chłodniejszym 02 od prawej.

Kolejny modny trend, który znajdziemy w kolekcji Choco Glamour to tak popularne w ostatnich czasach cienie w płynie. Sprawdzają się jako samodzielny cień, ale dzięki wodoodpornej formule – również jako baza pod cienie prasowane i błyszczące. Produkt zawiera w swoim składzie ekstrakt z kakaowca, który zadba o pielęgnację subtelnej skóry powiek.

https://eveline.pl/cienie-w-plynie1

Kosmetyk dostępny jest w kolorach błyszczącym różowym nr 04, ciemnym czekoladowym brązie 05 oraz błyszczącej czekoladzie silnie opalizującej różowymi drobinkami 06. Dla mnie najciekawszym odcieniem jest ten ostatni 06, przez to że stanowi cudowną błyskotkę, a na oku wygląda trochę jak fiolet. I to pięknie podkreśla zieloną tęczówkę oka. Wystarczy, że wklepię odrobinę tego cienia palcem w powiekę ruchomą, a w załamianie nałożę brudny prasowany róż i uzyskuję cały efektowny makijaż oka. Odcień 05 z kolei służy mi najlepiej do malowania brązowej kreski wzdłuż linii powieki, wystarczy tu dobry skośny pędzelek i efekt jest świetny. Kolor 04 perłowy róż to piękny dzienny odcień, taka przyjemna błyskotka na oku do sparowania z matowymi brązami.

Na zdjęciu poniżej od lewej 03, w środku 04, od prawej 06.

Cienie przy tym świetnie się rozprowadzają, są idealnie kremowe i na powiekach trzymają się cały dzień!

 

Na sam koniec pozostawiłam prawdziwy i uznany już bestseller tej kolekcji, a więc Błyszczący cień-toper do powiek.  Luksusowa formuła pozwala cieszyć się blaskiem, nawet przy słabym świetle. Toper nadaje się do aplikacji na cienie, pogłębiając ich barwę. 

https://eveline.pl/blyszczacy-cien-toper-do-powiek

Uwielbiam wszelakie błyskotki na oku, stąd ten produkt najbardziej zaintrygował mnie w całej kolekcji. Otrzymujemy go w bardzo poręcznym estetycznym opakowaniu z piękną wizualizacją brokatowego błysku. Cień ma nieco kremową formułę, nie jest suchy przez co ładnie przenosi się na powiekę i jest całkiem trwały. Aczkolwiek, aby zapobiec osypywaniu się brokatu używam najchętniej w duecie z cieniami w płynie z tej kolekcji, albo przynajmniej z bazą pod cienie.

Efekt blasku na oku jest dla mnie fenomenalny, nawet w świetle dziennym widać szlachetny błysk. Najbardziej lubię nakładać niewielką rozproszoną ilość produktu, wtedy moim zdaniem widoczny jest najlepiej połysk bez bazy kolorystycznej. Nałożony w dużej ilości przyjmować może bardziej metaliczny efekt i brązowawy pod ton.

Poniżej efekt błysku kolejno w świetle dziennym i sztucznym.

Ten cień to mój absolutny must-have w kosmetyczce. Używam solo lub na inne cienie, podkręca każdy makijaż.

Polecam!

 

# współpraca barterowa