Dziś pora na kolejne wiosenne nowości marki BELL, tym razem z kolekcji HYPOAllergenic. Ta polska marka coraz bardziej pozytywnie mnie zachwyca uroczymi opakowaniami, piękną kolorystyką i fantastyczną jakością. Zapraszam do poznania kilku prawdziwych perełek, które miałam okazję ostatnio testować!
HYPOAllergenic Nude Liquid Powder – Hypoalergiczny puder matujący w płynie
Zapewnia naturalny efekt idealnie gładkiej, „nagiej” skóry. Płynna formuła po nałożeniu na skórę twarzy zamienia się w puder. Produkt nie sprawia wrażenia maski i pozwala skórze oddychać. Łatwo się rozprowadza, stapia się ze skórą, nadaje jej zdrowy wygląd i kryje drobne niedoskonałości. Daje trwałe, aksamitnie matowe wykończenie.
Dla uzyskania optymalnego efektu rekomendujemy nakładanie produktu opuszkami palców. Ze względu na płynną formułę gąbka może wchłonąć puder.
Produkt jest przebadany pod kontrolą lekarza dermatologa. Odpowiedni dla osób o cerze wrażliwej oraz skłonnej do podrażnień.
Moja opinia
Fluid ma na wpół płynną konsystencję. To, jak jest wydajny, jaką ma siłę krycia, jak łatwo się rozprowadza na skórze przerosło moje najśmielsze oczekiwania względem idealnego podkładu. Podkład rozprowadza się cieniutką warstewką, a mimo tego bardzo dobrze kryje niedoskonałości skóry, a u mnie to przebarwienia i wspomniane zaczerwienienia skóry. Wykończenie jest satynowe, na wpół matowe ale nie ma nieestetycznego błysku. Bardzo fajnie ukryte są pory, wiec nie ma potrzeby stosowania pudru utrwalającego. Przy dotyku palcami skóry podkład nie klei się, nie zostawia plam na palcach. Podkład nie wchodzi w zmarszczki, nie podkreśla załamań skóry. Jestem niezwykle miło zaskoczona tym, jak nawet zmniejsza widoczność moich rozszerzonych porów. Po prostu sprawia, że skóra jest gładka, o jednolitym kolorycie, miękka, wygląda zdrowo.To wygładzenie jest piękne i to w nim, jeśli chodzi generalnie o podkłady uważam tkwi sekret pięknego, młodego, wypoczętego wyglądu twarzy. Podkład przekazałam także do przetestowania mojej mamie 50+, gdzie jest już większy problem z widocznością zmarszczek. Podkład i u niej wywołał niemały zachwyt, zmarszczki były jakby wypełnione, twarz wyglądała na jędrniejszą. Oprócz właściwości upiększających kosmetyk wykazuję również świetne działanie pielęgnacyjne. Polecam!
Bell, HYPOAllergenic, hypoalergiczny adaptujący róż rozświetlający, Magic Glow Blush
Magic Glow Blush to magiczny róż, który na każdej z nas wygląda inaczej. Wyjątkowa formuła sprawia, że róż dostosowuje kolor do pH skóry by podkreślić jej piękno. Perfekcyjnie aplikuje się i idealnie łączy się z innymi produktami. Zapewnia aksamitnie matowy efekt makijażu. Produkt przebadany pod kontrolą lekarza dermatologa.
Moja opinia
Róż dodaje wyrazistości, sprawia, że moja cera wygląda na promienną, twarz jest wypoczęta, gładka. Prawdopodobnie sekret tutaj tkwi w kolorze kosmetyku, tak sprytnie przez producenta skonstruowanego. Odcień różu znosi zmęczenie z twarzy. Rozświetlacz jest zbędny, bo róż dobrze rozpromienia twarz. Kosmetyk wnosi świeżość na twarz, co od razu czyni nas piękniejszymi podczas obecnej aury. Zawsze kiedy noszę ten kosmetyk na twarzy mam wrażenie, że prezentuję się żywiej, młodziej, bardziej rześko. Uwielbiam ten kosmetyk używać, kiedy się spieszę bo robi na twarzy naprawdę wiele dobrego, metamorfoza jest rewelacyjna! Kosmetyk posiada w sobie mnóstwo mikrodrobinek ale na skórze przyjmuje wykończenie satynowe. Skóra na policzkach lekko się mieni, efekt jest bardziej widoczny w słońcu, czy w sztucznym świetle. Polecam!
BELL Metallic Liquid Lips
Wszystkie produkty z kolekcji Bell HYPOAllergenic By Marcelina zostały nazwane tak jak miejsca, które stały się inspiracją – od Malborka przez Venice Beach aż po Nowy Jork.
W kolorach, które wyrażają emocje towarzyszące Marcelinie podczas oglądania zachodu słońca na Majorce albo spacerowania po tętniącym życiem Kairze, jest moc podkreślona blaskiem. Marcelina znalazła własne odcienie czerwieni, fioletu, zieleni, beżu czy pudrowego różu. Wszystkie są wyraziste i oryginalne, a metaliczny połysk sprawia, że wpisują się w jeden z najgorętszych trendów sezonu. Pomadki Bell HYPOAllergenic BY MARCELINA doskonale łączą się z innymi wiosennymi propozycjami do makijażu twarzy Bell, a dominują w nim świeże kolory oraz produkty, które zapewniają gładką, aksamitną, promieniująca zdrowiem i pięknie rozświetloną skórę. Można wśród nich znaleźć innowacyjne podkłady, dzięki którym uzyskamy nieskazitelną, porcelanową cerę. W tym sezonie makijaż ma być lekki, pastelowy, ale z nutą linearnego rytmu i ekstrawagancji, którą może być właśnie metaliczna pomadka.Jej pomadki i lakiery zestawione z makijażem nude stanowią akcent wystarczająco mocny, by cały look wyglądał spektakularnie. Znakomicie łączą się i ze stylizacjami casual, jak i z tymi na wyjście.
Pomadka dostępna w 6 odcieniach.
Moja opinia
Pomadka cudownie połyskuje na ustach ale mimo, że obawiałam się takiego tandetnego metalicznego połysku, podkreślania suchych skórek, to naprawdę moje usta pokryte tym produktem prezentują się elegancko. Pomadka przede wszystkim pięknie nawilża i wygładza usta. Nie jest wyczuwalna, bardzo lekka, komfortowa na ustach. Zaskoczyła mnie trwałością, przetrwa jedzenie lekkich posiłków. No i ten fenomenalny, metaliczny połysk, który przyciąga uwagę. Polecam!
Bell, HYPOAllergenic, Magic Glitter Lips (Hypoalergiczna magiczna pomadka do ust)
Trwała pomadka zmieniająca się w kaskadę trójwymiarowego połysku. Pomadka pokrywa usta warstwą intensywnego koloru, który zmienia się pod wpływem kilkukrotnego zaciśnięcia ust. Zaskoczy cię długotrwałość oraz intensywnie kryjąca formuła pomadki, która sprawia, że gładko i równomiernie rozprowadza się ją na ustach. Zawiera wosk pszczeli o właściwościach zmiękczających usta.
Produkt dostępny w czterech modnych i kobiecych odcieniach. Przebadany pod kontrolą lekarza dermatologa.
Moja opinia
W porze letniej uwielbiam takie mocno połyskujące pomadki z milionem drobinek, dlatego oczarowała mnie nowa magiczna pomadka Bell. Faktycznie, gdy jak producent zaleca zaciśnie się usta powstaje powstaje piękny efekt magicznych złotych drobinek. Wielkim plusem jest to, że te drobinki absolutnie nie są wyczuwalne na ustach i nie ‘wędrują’ na twarzy. Odpowiednio kremowa, gęsta formuła pomadki sprawia, że drobinki ładnie się wtapiają w usta i są bardzo trwałe. Pomadka działa nieco na zasadzie pigmentu. Nawet jeśli zetrze się ta jej pierwsza mocno kremowa formuła to nadal pozostaje mocny kolor na ustach. Plusa daje za piękne odcienie, czyli żywą głęboką czerwień, elegancji burgund, kobiecy róż i stonowany beż.