Pędzle do makijażu są moim zdaniem podstawą dobrze wykonanego makijażu. Właściwie odgrywają zasadniczą rolę, jeśli chcemy uzyskać makijaż elegancki i trwały. Sztuką wielką jest jednak znaleźć takich swoich faworytów, którzy na bardzo długo staną się profesjonalnymi narzędziami pracy. Ja sama przez ostatnich kilka lat zmieniałam pędzle goszczące na mojej toaletce, niczym przysłowiowe rękawiczki. Wszak oferta ‘pędzlowa’ na rynku jest bardzo bogata i ciągle kusiły coraz to nowsze wzory pędzelków . Co najczęściej, jednak nie pasuje mi w pędzlach do makijażu to zbyt duże trzonki, ogólnie ciężkie pędzle, co sprawia duży dyskomfort przy zwykłym, codziennym makijażu. Od pewnego czasu rozglądałam się, zatem za takim praktycznym zestawem pędzli lekkich, o niewielkim rozmiarze, czyli takich które również będę mogła zabrać ze sobą na krótki wyjazd. Przyznam, że nie wiem czemu pod tym względem oferta producentów jest bardzo uboga ale udało mi się przypadkiem trafić na mój idealny zestaw pędzli do makijażu marki LAMBRE, z którym strasznie się polubiłam i zamierzam pozostać na dłużej:-)
Co pisze producent?
A co stwierdzam ja?
Mając do wyboru dwa kolory etui postawiłam na klasykę, czyli odcień czarny. Etui jest solidnie wykonane z mocnego grubego skóropodobnego materiału. Można śmiało taki zestaw wrzucić do torebki i nic nie ma prawa się odkształcić, czy zniszczyć. Dodatkowo pędzel do pudru i różu posiadają bardzo sprytne siateczkowe osłonki, co fajnie chroni długie włosie przed np. łamaniem.
Ogólnie, pędzle robią niesamowite wrażenie estetyczne i są pod tym względem jednymi z najbardziej efektownych, jakie miałam okazję posiadać. Czarne, niczym węgiel lakierowane rączki połączone z błyszczącymi skuwkami w kolorze prawdziwego złota, do tego złote napisy sygnujące markę, czynią te pędzle wyjątkowo luksusowymi w odbiorze. Warto tu zaznaczyć, że napisy są bardzo trały i nie ścierają się przy intensywnym użytkowaniu, czego osobiście bardzo nie lubię. Nie dość, że pędzle są piękne, to także i funkcjonalne. Lekkie, poręczne, trzonki są o odpowiednio komfortowej długości i grubości. Wszystkie pędzle trzyma się w dłoni bez zarzutu, z tym że warto zaznaczyć, że są to typowe pędzle do własnego użytku. Jeśli zamierzamy kogoś malować tak krótkie trzonki nigdy się nie sprawdzą.
Wszystkie pędzle są wykonane z czarnego syntetycznego włosia, które jest bardzo delikatne i miękkie. Używając ich, jeszcze nigdy nie odczułam nieprzyjemnego kłucia, drapania, podczas gdy posiadam bardzo wrażliwą skórę na większość pędzli. Jednocześnie, włosie w przypadku pędzli do różu i pudru zachowuje się, niczym włosie naturalne, tzn nie ślizga się np po powierzchni różu, nabiera odpowiednią ilość kosmetyku, nie osypuje. Pędzle użytkuję bardzo intensywnie, myję właściwie po każdym użyciu, a jeszcze nie zauważyłam, aby wypadł choć jeden włosek, czy aby odklejała się skuwka od trzonka. Poniżej, przejdziemy przez kolejne pędzelki, aby dokładniej opisać ich atuty i zastosowanie.
Pędzel do pudru: jest odpowiednio dobrze zbity, można nim dobrze ‘wcisnąć’ puder w twarz, także sprawdza się np do nanoszenia bronzera grubszymi pociągnięciami po bokach twarzy. Można nim także awaryjnie rozetrzeć zbyt dużą ilość różu. Uwielbiam go nosić w torebce ze swoim pudrem w kompakcie, bo jest dyskretny i wygodny.
Pędzel do różu: to jest mój Święty Graal w kategorii pędzli do różów. Zakochałam się w nim od pierwszego użycia i to jest miłość bez żadnych zdrad, nie znam zwyczajnie lepszego:-) Jest już mniej zbity niż pędzel do pudru przez co fajnie współpracuje z mocno napigmentowanymi różami. Doskonale ścięty pozwala mi wyrysować idealną smugę koloru biegnącą wzdłuż kości policzkowych. Jednocześnie ma odpowiednią wielkość, nie zrobimy sobie nieestetycznych ostrych smug, czy nie zamalujemy zbyt dużego obszaru policzka. Używam go także do bronzerów i rozświetlającego pudru w kulkach, za każdym razem efekt jest zjawiskowy. Znaleźć w końcu swój ideał w dziedzinie pędzli do różu to znaczy dużo, bo wiadomo jak kapryśne w swej naturze bywają róże do policzków przy ich aplikacji:-)Mój mały, a jakże wielki geniusz!!!
Pędzel do cieni: Bardzo uniwersalny pędzelek. Dobry do szybkiego porannego nakładania cieni prasowanych, kiedy nie chcemy przesadzić z ilością. Aczkolwiek, do słabo napigmentowanych cieni raczej bym nie polecała. Używam go do cieni kremowych, bardzo równomiernie rozprowadza produkt. Jednak szczególnie upodobałam go sobie do aplikacji mineralnych sypkich cieni, bo ma dobrą przyczepność, cienie nie osypują się. To kolejny niezbędnik, który nieraz zdarza mi się wrzucać do torebki w towarzystwie ulubionej paletki cieni.
Pędzel do brwi: u mnie nie do końca się sprawdził do moich cienkich brwi, bo wolę bardziej twarde precyzyjne, mniejsze pędzelki, gdzie można imitować włoski wieloma pociągnięciami. Znalazłam dla niego lepsze zastosowanie – nakładanie cienia na powieki w roli kresek lub rozmazywanie kredki. Do eyelinera w żelu będzie zdecydowanie zbyt gruby.
Pędzel do ust: Uwielbiam ten pędzelek! Wreszcie poza domem mogę również precyzyjnie pomalować usta. Rewelacyjnie aplikuję każdą szminkę i błyszczyk. Jest odpowiednio sztywny, nie za duży, nie za mały, co pozwala na precyzyjne obrysowanie konturu, a jednocześnie szybkie wypełnienie kolorem. Ładnie się prezentuje i jest idealnym dopełnieniem ulubionej pomadki!
Grzebień do brwi i rzęs: To jest mój debiut, jeśli chodzi o tego typu grzebyki, gdyż zawsze stawiałam na tzw. grzebyki – spiralki. Jednak i tu się polubiliśmy. Szczoteczka dobrze zaznacza kontur brwi, wyczesuje nadmiar cienia, czy kredki przez co łagodzi kontur. Grzebyk ‘wyciąga’ nadmiar tuszu i grudki z rzęs nadając subtelniejszy i elegantszy efekt całemu makijażowi oczu.
Podsumowując mogę każdemu polecić ten zestaw do codziennego makijażu. I nie są to takie pędzle, które zabiera się na wyjazd, bo są poręczne i lekkie. Zdecydowanie to pędzle także dla wymagających Pań, które oczekują profesjonalnych efektów w makijażu. Dobre i dla amatorek makijażu i dla kobiet z większym doświadczeniem. Przede wszystkim jednak to pędzle, po które się naprawdę sięga, a nie tylko kurzą się na toaletce:-)
Pędzle można kupić na stronie marki LAMBRE:
https://crm.lambre.eu/shop/product/11/2865,set-of-makeup-brushes-.html
POLECAM SERDECZNIE!!!
Moja ocena: 5/5, czyli Diamentowe Pędzle:-)
Marka LAMBRE poszukuje osób chętnych do współpracy jako Konsultant albo VIP Klient – dzięki temu można taniej kupować ich kosmetyki i biżuterię. O szczegóły współpracy możecie pytać pisząc na mail: polska@lambre.pl lub dzwoniąc na infolinię do Gdańska – tu jest główna siedziba firmy: (58) 554 10 71 w godz. 8-16.