Jestem ogromną fanką maseczek w pielęgnacji twarzy, uważam, iż nieraz przynoszą znacznie lepsze efekty, niż mozolnie wklepywane co wieczór kremy. Uwielbiam i te domowe, teraz w sezonie wykonywane z różnych owoców, ale także drogeryjne, kremowe, z glinką, żelowe. Jednakże, maska z naturalnego jedwabiu ze śluzem ślimaka marki Orientana wywołała u mnie ostatnio największe zaciekawienie. To był więc kolejna maseczka, którą pewnego wieczoru weekendowego musiałam wypróbować w zaciszu mojej łazienki SPA:-) Czy się polubiliśmy o tym w dalszej części wpisu. Zapraszam!
Od producenta:
Maska na twarz wykonana z naturalnej jedwabnej tkaniny, nasączona wyciągiem ze śluzu ślimaka i biopeptydem przeciwzmarszczkowym. Działa przeciwzmarszczkowo, ujędrniająco, regenerująco i mocno nawilżająco. Maska jest bardzo wygodna w stosowaniu. Nie wymaga leżenia.
Do cery dojrzałej i suchej
Maska wykonana jest z naturalnego japońskiego jedwabiu dzięki czemu doskonale przylega do twarzy, równomiernie przekazując odpowiednią ilość substancji. Przy produkcji tej tkaniny jedwabnej nie używa się jedwabników. Tkanina jest wykonywana w Japonii z włókien celulozowych pozyskiwanych z łykowej warstwy kory morwy papierniczej.
DZIAŁANIE:
Śluz ślimaka ma działanie trójstopniowe:
1. usuwa martwe komórki naskórka,
2. uelastycznia, ujędrnia, odżywia skórę
3. wyrównuje koloryt i rozjaśnia przebarwienia
Śluz ślimaka jest pozyskiwany bez szkody dla niego, odbywa się w przyjazny sposób, bezinwazyjnie.
Maska daje efekt natychmiastowy.
SKŁAD:
Pełny skład: woda, olej jojoba, glikol butylenowy, kolagen, Tripeptide-1 (peptyd przeciwstarzeniowy), wyciąg ze śluzu ślimaka, dipotassium glycyrrhizinate (substancja pozyskiwana z korzenia lukrecji), guma ksantanowa, Euxyl PE-9010 (bezpieczny środek konserwujący), allantoina, Euxyl PE-9010 (bezpieczny środek konserwujący), kwas hialuronowy.
TRIPEPTIDE 1 –biopeptyd, który stymuluje syntezę kolagenu. Dzięki swojej mikrobudowie wnika głęboko w skórę i pobudza ją do produkcji włókien odpowiedzialnych za napięcie i gładkość.
WYCIĄG ZE ŚLUZU ŚLIMAKA –oczyszcza naskórek, regeneruje i ujędrnia skórę, wyrównuje koloryt i rozjaśnia przebarwienia
OLEJEK JOJOBA – bogaty w wit. A wspomagającą naturalne funkcjonowanie skóry i w wit. E przyspieszającą regenerację skóry oraz spowalniającą procesy starzenia.
KOLAGEN – zmniejsza głębokość zmarszczek, nawilża i ujędrnia skórę
DIPOTASSIUM GLYCYRRHIZINATE – wyciąg z korzenia lukrecji, działa antyoksydacyjnie, kojąco i regeneracyjnie
ALANTOINA – nawilża, łagodzi, regeneruje.
KWAS HIALURONOWY – powstrzymuje proces starzenia
SPOSÓB UŻYCIA:
Maseczkę należy wyjąć z opakowania i delikatnie rozłożyć. Składa się ona z dwóch połączonych ze sobą części: jedwabnej i foliowej. Nałóż na oczyszczoną twarz białą stroną na zewnątrz, a jedwabną do twarzy. Lekko dociśnij. Zdejmij foliową część, pozostawiając jedwabną na twarzy. Pozostałość płynu z saszetki wetrzyj w szyję i dekolt. Maseczkę pozostaw na 25- 30 minut. Potem zdejmij. Stosuj maksymalnie 2 razy w tygodniu.
Śluz ślimaka:
Maska na twarz wykonana z naturalnej jedwabnej tkaniny, nasączona wyciągiem ze śluzu ślimaka i biopeptydem przeciwzmarszczkowym. Działa przeciwzmarszczkowo, ujędrniająco, regenerująco i mocno nawilżająco. Maska jest bardzo wygodna w stosowaniu. Nie wymaga leżenia.
Do cery dojrzałej i suchej
Maska wykonana jest z naturalnego japońskiego jedwabiu dzięki czemu doskonale przylega do twarzy, równomiernie przekazując odpowiednią ilość substancji. Przy produkcji tej tkaniny jedwabnej nie używa się jedwabników. Tkanina jest wykonywana w Japonii z włókien celulozowych pozyskiwanych z łykowej warstwy kory morwy papierniczej.
DZIAŁANIE:
Śluz ślimaka ma działanie trójstopniowe:
1. usuwa martwe komórki naskórka,
2. uelastycznia, ujędrnia, odżywia skórę
3. wyrównuje koloryt i rozjaśnia przebarwienia
Śluz ślimaka jest pozyskiwany bez szkody dla niego, odbywa się w przyjazny sposób, bezinwazyjnie.
Maska daje efekt natychmiastowy.
SKŁAD:
Pełny skład: woda, olej jojoba, glikol butylenowy, kolagen, Tripeptide-1 (peptyd przeciwstarzeniowy), wyciąg ze śluzu ślimaka, dipotassium glycyrrhizinate (substancja pozyskiwana z korzenia lukrecji), guma ksantanowa, Euxyl PE-9010 (bezpieczny środek konserwujący), allantoina, Euxyl PE-9010 (bezpieczny środek konserwujący), kwas hialuronowy.
TRIPEPTIDE 1 –biopeptyd, który stymuluje syntezę kolagenu. Dzięki swojej mikrobudowie wnika głęboko w skórę i pobudza ją do produkcji włókien odpowiedzialnych za napięcie i gładkość.
WYCIĄG ZE ŚLUZU ŚLIMAKA –oczyszcza naskórek, regeneruje i ujędrnia skórę, wyrównuje koloryt i rozjaśnia przebarwienia
OLEJEK JOJOBA – bogaty w wit. A wspomagającą naturalne funkcjonowanie skóry i w wit. E przyspieszającą regenerację skóry oraz spowalniającą procesy starzenia.
KOLAGEN – zmniejsza głębokość zmarszczek, nawilża i ujędrnia skórę
DIPOTASSIUM GLYCYRRHIZINATE – wyciąg z korzenia lukrecji, działa antyoksydacyjnie, kojąco i regeneracyjnie
ALANTOINA – nawilża, łagodzi, regeneruje.
KWAS HIALURONOWY – powstrzymuje proces starzenia
Maskę w cenie 18 zł można kupić na stronie producenta:
http://www.orientana.pl/produkty/pielegnacja-twarzy/maseczki-do-twarzy/maska-z-naturalnego-jedwabiu-na-twarz-sluz-slimaka/
Moje spostrzeżenia:
Przyznam, na początku, że do samej formy podania maseczki, czyli płatu podchodziłam trochę, jak do jeża, gdyż moje doświadczenia z taką formułą nie były najlepsze. Płaty były często albo źle wycięte, musiałam sobie rozdzierać większe otwory na usta, oczy, albo też z kolei były mało nasączone, tak że płat po nałożeniu na twarz wysychał w mig. Jednak w przypadku maski Orientana płat na szczęście jest odpowiednio wycięty, tak, że nie zachodzi na oczy, nie przesuwa się między otworami. Nie odkleja się także od twarzy, bo maska jest solidnie nasączona, potem czuć na twarzy jak wszystkie składniki dobrze docierają do skóry. Cudowny jest jedwab z którego wykonana jest maska. Lekki, gładki, bardzo miły w dotyku. Maseczka jest tak przyjemna po nałożeniu (ja akurat stosowałam ją podczas upałów, więc dla lepszego efektu chwilę przed nałożeniem włożyłam do lodówki), nie szczypie, nie ściąga skóry, że trzymałam ją na twarzy nieco dłużej, niż zalecane, bo około 40 minut. W saszetce jeszcze zostaje trochę płynu, który lekko wtarłam w skórę po zdjęciu już podsuszonego płata.
Płyn dobrze się wchłania w skórę, nie pozostawia tłustej, lepkiej warstwy, w
ięc także niekonieczne jest jej zmywanie z twarzy, a najlepiej takie dobroci zostawić na skórze na noc.
Efekty przerosły moje oczekiwania. Skóra przede wszystkim była gładka i miękka. Drobne zmarszczki, miejscowe przesuszenia, zostały wygładzone. Cera pełna blasku, promienna, wyglądająca świeżo to kolejne zauważalne rezultaty. Miała poczucie cudownie zregenerowanej skóry, odżywionej, odświeżonej, wypoczętej. Skóra już po jednym zastosowaniu uległa rozjaśnieniu. Nie posiadam większych przebarwień ale sądzę, że regularne używanie takiej maski pozwoliłoby wyrównać jakieś większe zmiany w kolorycie skóry.
Plusem maski jest to, że nie musimy jej zmywać, a więc jest idealna przed pójściem spać, kiedy chcemy się zrelaksować. Osobiście z drugiej strony nie do końca lubię maski kremowe, bo zazwyczaj pozostawiają na skórze taki śliski silikonowy film, do którego potem przykleja się np poduszka. A tu mamy prosty w obsłudze, porządnie nasączony płat, który naprawdę działa!
POLECAM!
Moja ocena: 5/5, czyli Diamentowa Maska do Twarzy:-)