Uwielbiam szlafroki szczególnie jesienią i zimą, kiedy mogę szczelnie otulić się podczas chłodnych poranków i wieczorów. Szlafrok to dla mnie szczególnie taki sekret kobiecości. To symbol domowego ciepła, przytulności, szlafrok potrafi mieć swoisty kojący czar. Dobry szlafrok to nie tylko taki ciepły, który pozwoli mi wygodnie zaszyć się wieczorem na fotelu z kubkiem gorącej herbaty i książką. To element odzieży Homewear, a więc jako kobieta mam się w nim czuć nadal pięknie, zgrabnie. Często szlafrok niekoniecznie noszę tylko wieczorami na piżamę, ale także w ciągu dnia, jako dodatkowo ocieplająca warstwa ubioru. Szlafrok to ta moja ważna domowa strefa komfortu w ubraniu.
W dzisiejszym wpisie chciałabym przedstawić ciekawe szlafroki producenta L&L, którym warto przyjrzeć się podczas nadchodzącego zimnego sezonu. Dlaczego? Bo są naprawdę mięsiste, puszyste, niczym ciepłe koce, ale jednocześnie jakże lekkie i przyjemne w noszeniu.
Na początek kilka najciekawszych propozycji ze sklepu https://sklep.szlafroki.com/.
Modele L & L wykonane są z wysokiej jakości materiałów, takich jak np. wellursoft, którego cechuje miękkość i naturalna antybakteryjność, przeciwgrzybiczność oraz antyalergiczność. szlafroki damskie krótkie oraz długie, z kapturem lub bez. Występują one w wielu różnych, pięknych kolorach, jak np. morelowy czy śliwkowy. Tak jak modele męskie, wykonane są z bezpiecznych i przyjemnych w dotyku materiałów.
https://sklep.szlafroki.com/6-szlafroki-damskie-krotkie
Model, który posiadam to DARCY. Jestem absolutnie zachwycona tym szlafrokiem, to istny pluszak, swoją grubością, przytulnością, miękkością przewyższa niejeden wysokiej jakości koc. Co w nim lubię to fakt, że materiał jest bardzo grubo tkany, nie ma tu żadnych prześwitów, tzw. cieniowania materiału, co często spotykam np. w welurowych kocach. Ten szlafrok w zupełności wystarczy mi do okrycia się podczas najchłodniejszego jesiennego wieczoru. Szeroki pasek stwarza solidne mocowanie, szlafrok nie rozwiazuje się, nosi się go bardzo komfortowo. To dlatego, że jest lekki i nie czuć na sobie jego grubości, ale w zamian cudownie otula i ociepla.
Ponadto, szlafrok oprócz walorów użytkowych jest również piękny. Materiał jest solidny, nie niszczy się w praniu, wiec szlafrok wygląda ładnie, jak nowy przez długi czas. Zgrabnie przeszyty, ładnie także leży na kobiecej sylwetce. Ten tzw. płaszcz kąpielowy może być także idealnym elementem homewear do ubrania np. na cienki domowy dres, czy sukienkę, jak dodatkowo chroniąca przed zimnem warstwa ubrania. Polecam także jako idealny prezent dla każdej kobiety.
https://sklep.szlafroki.com/5-szlafroki-damskie-dlugie
MODEL CHARLOTTE
Model Charlotte to mój wybór i jednocześnie strzał w dziesiątkę! Welur jest delikatny, lekko połyskujący, więc ten szlafrok świetnie sprawdza się u mnie jako element codziennego domowego ubioru. W przeciwieństwie do krótkiego modelu Darcy materiał jest cieńszy, natomiast nadal szlafrok jest bardzo ciepły. Ja uwielbiam go za to, że ma szeroki kołnierz. Niekoniecznie korzystam z kapturów w szlafrokach, natomiast okryć się takim kołnierzem, wtulić w jego miękkość to coś bezcennego.
Model Charlotte podoba mi się z uwagi na piękny print delikatnych groszków, coś co zawsze wygląda stylowo i nie wychodzi z mody. Jest na tyle długi za kolana, że wystarczą podkolanówki zimowe i mamy gotowy domowy strój.
Szlafrok, tak jak i krótki model jest solidnie wykonany, pranie nie powoduje jego niszczenia, nadal welur sprawia wrażenie niebywale miękkiego. Ten szlafrok Charlotte to mój wybór na trwający chłodny sezon.