jestem.BIO – kosmetyki naturalne z całego świata

Nasz ładny wygląd to nie tylko kwestia estetyki, ale przede wszystkim samopoczucia. Warto zadbać o nasze połamane włosy, które uniemożliwiają nam zapuszczenie długiej bujnej fryzury, co z kolei przełoży się na lepsze odczucie własnej kobiecości. Albo gdy skóra jest pokryta przebarwieniami, marszczy się, traci na elastyczności w sposób przedwczesny, wtedy z pewnością warto zainwestować w dobry krem, który upiększy skórę, a nam doda pewności siebie.

Dziś chciałabym zaprosić na świadome zakupy kosmetyczne w sklepie jestem.Bio.  Wybierając kosmetyki naturalne, z naturalnym i prostym składem, możemy być pewni, że dajemy skórze to, co bezpieczne. Ograniczenie ilości składników w kosmetykach i przewaga składników naturalnego pochodzenia nie mają żadnego wpływy na efektywność danego produktu, wręcz przeciwnie. Kosmetyki naturalne są nieraz bardziej skuteczne i efekty ich działania są lepiej widoczne.

 

jestem.BIO

 

https://jestem.bio/

 

W sklepie jestem.Bio znajdziemy szeroki wybór takich produktów, jak środki czystości, kosmetyki naturalne, ekologiczne i wegańskie, artykułu gospodarstwa domowego. Sklep ten jest wynikiem  zainteresowania włąścicieli zdrowym i świadomym trybem życia. Nieodłącznym elementem tego podejścia jest także dbanie o siebie i otaczający nas świat. Sklep oferuje produkty, które nie są testowane na zwierzętach, które powstają w sposób naturalny, z naturalnych i przyjaznych środowisku składników, produkty wegańskie. Motto sklepu brzmi:

Jestem BIO i żyję EKO

Miałam przyjemność przetestować kilka kosmetyków z oferty sklepu. Czy takie produkty naturalne spełniają oczekiwania? Zapraszam do lektury!

Orientana BIO serum do twarzy – Witamina C i morwa

Orientana BIO serum do twarzy - Witamina C i morwa

https://jestem.bio/Orientana-BIO-serum-do-twarzy-Witamina-C-i-morwa-p620

Naturalne bogate serum do codziennej pielęgnacji twarzy. Efektywne połączenie mocy natury z nowoczesnymi, akceptowalnymi w kosmetykach naturalnych składnikami stworzone do walki z przebarwieniami, nierównościami kolorytu skóry i brakiem elastyczności. Lekka formuła o szybkim wchłanianiu.

IDEALNE DLA CERY:
– z przebarwieniami,
– naczynkowej,
– wiotkiej,
– zmęczonej,
– bez blasku.

AKTYWNE SKŁADNIKI:

Witamina C  –  rozjaśnia przebarwienia, łagodzi podrażnienia, działa przeciwstarzeniowo
Ekstrakt z morwy białej  –  rozjaśnia przebarwienia, wyrównuje koloryt skóry, działa przeciwzapalnie, uelastycznia skórę
Ekstrakt z aloesu –  wspiera działanie fibroblstów – komórek odpowiedzialnych za produkcję kolagenu i elastyny
Ekstrakt z korzenia lukrecji – regeneruje skórę i łagodzi podrażnienie
Ekstrakt ze skórki cytrynowej – rozświetla, rozjaśnia, działa bakteriobójczo
Ekstrakt z modraka morskiego – chroni komórki skóry, działa przeciwstarzeniowo

Skład INCI:

Aqua, Ascorbic Acid (wit C), Aloe Vera Callus Extract, Morus Alba Leaf Extract, Glycyrrhiza Glabra Root Extract Glycerin, Citrus Medica Limonium Peel Extract, Sodium PCA, Aquaxyl, Blue Seakale S.C. (wyciąg z modraka morskiego), Xanthan gum, Rosa Indica Flower Extract, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Tocopherol, Undecylenoyl Phenylalanine, Polysorbate 20, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate.

Moja opinia:

Serum z witaminą C stanowi u mnie istotny element walki z fotostarzeniem się skóry. Serum marki Orientana ma świetny skład, bo już na drugim miejscu w składzie znajduje się witamina C pod postacią kwasu askorbinowego. Jest to najbardziej stabilna formuła tej witaminy w kosmetykach. Ponadto, co mnie przyciągnęło to obietnica producenta, że serum ma walczyć z przebarwieniami skóry. Nadchodzą gorące dni, unikam wtedy podkładów, korektorów, chcąc by skóra była naturalnie ujednolicona kolorystycznie. Zaraz po nałożeniu serum czuć lekkie mrowienie, skóra jest lekko zaczerwieniona, ale to mija po pewnym czasie. Cera jest ładnie nawilżona, miękka, bardzo lubię używać serum pod makijaż bo pięknie wygładza,. Regularne stosowanie sprawiło, że jest rozjaśniona, delikatne przebarwienia na policzkach zniknęły. Produkt jest niesamowicie wydajny, elegancka butelka z pipetką uprzyjemnia stosowanie. Polecam!

 

Rosadia Olejek do demakijażu

Rosadia Olejek do demakijażu

https://jestem.bio/Rosadia-Olejek-do-demakijazu-p1759

Delikatny olejek do demakijażu, skomponowany na bazie odżywczych olejów roślinnych: słonecznikowego, z pestek winogron oraz oczyszczającego oleju rycynowego. Dodatek witaminy E zapewnia spowolnienie procesów starzenia oraz ochronę przed czynnikami zewnętrznymi. Za egzotyczną, kwiatową i świeżą nutę produktu odpowiada naturalny olejek z drzewa różanego, który dodatkowo uelastycznia i intensywnie regeneruje naskórek. Po zastosowaniu olejku skóra pozostaje wyraźnie oczyszczona, nawilżona i ukojona.

Skład INCI:

Helianthus Annus Seed Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Ricinus Communis Seed Oil, Coco-Caprylate, Lecithin, Tocopheryl Acetate, Aniba Rosaeodora (Rosewood) Oil, Pelargonium Graveolens Oil, Lavandula Angustifolia Oil, Citronellol, Linalool.

Moja opinia:

Uwielbiam olejki do demakijażu za to, że rewelacyjnie usuwają nie tylko makijaż, ale i zanieczyszczenia takie jak kurz, sebum. Oczywiście są olejki łatwiejsze i trudniejsze w zastosowaniu. Niektóre oferowane przez producentów są ciężkie, tłuste, bardzo trudne do zmycia. O olejku Rosadia słyszałam wiele dobrego, że jest komfortowym środkiem do demakijażu,stad postanowiłam wypróbować. Muszę zacząć od ślicznego designy naszych polskich kosmetyków Rosadia, uważam, że nawiązuje do polskich tradycji ludowych, wyróżnia te produkty na stronie sklepu. Wygodna pompka to dodatkowy plus. Olejek ma niewątpliwie wiele zalet ale najważniejsza jest to, ze jest lekki, taki jakby olejkowo-wodny. A więc świetnie rozprowadza się na skórze, jest wydajny, bo niezbyt gęsty. Doskonale zmywa mój makijaż, nawet tłuste eyelinery, kremowe cienie do powiek. Usuwam go zwilżonym ręczniczkiem kosmetycznym. Po tym nie mam takiego nieprzyjemnego odczucia zamglonych oczu. Skóra jest miękka, gładka, świetnie oczyszczona, co sprawdzam dodatkowo wacikami bawełnianym i są idealnie czyste. Dodatek witaminy E działa na skórę przeciwstarzeniowo. Widzę, jak po użyciu skóra jest taka odżywiona, lepiej ujędrniona, bardziej elastyczna. Zaczerwienienia są zmniejszone. Olejek ponadto przyjemnie pachnie:-) Polecam!

 

Orientana BIO olejek do biustu – 16 roślin ajurwedy

Orientana BIO olejek do biustu - 16 roślin ajurwedy

https://jestem.bio/Orientana-BIO-olejek-do-biustu-16-roslin-ajurwedy-p618

100% naturalny olejek do pielęgnacji delikatnej skóry biustu. Stworzony z 16 roślin stosowanych w Ajurwedzie, które wzmacniają i ujędrniają tkankę piersiową. Regularne masowanie BIO OLEJKIEM pomoże w utrzymaniu pięknych i jędrnych piersi. 16 roślin ajurwedy dedykowanych ujędrnianiu biustu wspomagane jest nowoczesnym naturalnym składnikiem – VOLUFORM – dopuszczony przez ECOCERT  i Natrue. VOLUFORM wpływa na procesy molekularne tkanki i stymuluje produkcję nowych komórek tłuszczowych w obrębie ciała przez co dodaje objętości. Ma działanie odbudowujące, wypełniające i ujędrniające.

AKTYWNE SKŁADNIKI

olej sezamowy –  poprawia ukrwienie skóry, pomaga usunąć toksyny, odżywia, działa przeciwzapalnie.
olej jojoba – skutecznie nawilża, działa ochronnie
ekstrakt z ziaren soi -działa regenerująco na skórę
olej z kiełków pszenicy – działa regenerująco, nadaje skórze gładkość i elastyczność
olej z pestek granatu – działa antyoksydacyjnie (przeciwstarzeniowo), stymuluje naskórek do odnowy, chroni skórę przed utratą wody, odżywia, rewitalizuje.
olej z klejowca – działa aseptycznie, uelastycznia skórę  i głęboko ją odżywia
VOLUFORM –  ma strukturę lipoaminokwasową przywracającą objętość piersiom, ujędrnia, wygładza
ekstrakt z drzewa kaszmirowego – kondycjonuje skórę
ekstrakt z żeń-szenia indyjskiego (ashwagandha) – działa odmładzająco odżywczo, regenerującoi przeciwzapalnie
olej z nasion bawełny – koi i nawilża
ekstrakt z ostropestu – ochra­nia błony komór­kowe przed wol­nymi rod­ni­kami
olej z nasion winogron – nawilża i odżywia skórę,
olejek z rozmarynu – wzmacnia i odżywia, neutralizuje wolne rodniki
olej z muszkatołowca – działa ujędrniająco
olej z dzikiego geranium – wzmacnia i uelastycznia skórę
olej cyprysowy – pobudza krążenie i detoksykację
olej z kadzidłowca – działa ściągająco i przeciwzmarszczkowo

Skład INCI:

Sesamum Indicum Seed Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Glycine Soya Seed Extract, Triticum Vulgare Germ Oil, Punica Granatum Seed Oil, Aegle Mermelos Leaf Oil, Voluform, Gmelina Arborea Root Extract, Withania Sominfera Root Exract, Gossypium Herbaceum Seed Oil, Silybum Maarianum Extract, Vitis Vinifera Seed Oil, Tocopherol, Ros, marinus Officinalis Leaf Oil, Myristica Fragrance Oil, Geranium Maculatum Oil, Cupressus Sempervirens Oil, Boswellia Carterii Oil.

Moja opinia:

Jeśli chodzi o pielegnację biustu to szczególną uwagę zwracam na zdrowy, bezpieczny skład. Po dokłądnej analizie tego produktu stwierdziłam, że warto mu dac szansę. Tym bardziej , że okolice szyi, dekoltu i biustu szczególnie kochają takie solidne olejowe nawilżanie, jest to czesto polecane przez kosmetologów. Butelka jest urocza, aplikator bardzo praktyczny w zastosowaniu. Urzeka zapach, jest taki słodkawy, lekko orientalny. Produkt jest lekki, ładnie się wchłania, przyjemnie nawilża. A efekty przeszły moje oczekiwania. Faktycznie skóra biustu zyskała na jędrności, jest bardziej elastyczna. Uważam, że ten produkt to takie idealna pielęgnacja antystarzeniowa do biustu. Polecam!

Nacomi Mgiełka do twarzy o zapachu papai

Nacomi Mgiełka do twarzy o zapachu papai

https://jestem.bio/Nacomi-Mgielka-do-twarzy-o-zapachu-papai-p2035

Po dusznej i upalnej, lub mroźnej (za oknem), więc z wysuszającym powietrzem nocy, nic nie poradzisz na to, że nie tylko Ty, ale i Twoja skóra pragnie odświeżenia. Śmiało, spryskaj się cała mgiełką!

Po relaksującej kąpieli, ale już nie tak bardzo relaksującym dniu, gdy milion myśli nie skupia się niestety na liczeniu baranków- pora na naszą mgiełkę. Spryskaj siebie i poduszkę, by poczuć relaksujący zapach i ukoić myśli i ciało!

Przed makijażem, lub dla odświeżenia makijażu

Przed makijażem pełni funkcję szybkiego, zdrowego shota dla Twojej skóry. Odżywia i nawilża a co za tym idzie- przygotowuje pod dalszą pielęgnację lub makijaż.
W czasie imprezy, kiedy czujesz, że na Twojej twarzy pojawiły się skórki ze zeschniętym podkładem lub matowa szminka zaczęła się rolować i zbierać na wysuszonych skórkach pora na naszą mgiełkę! Bardzo szybko odświeży Twój makijaż.

Skład INCI:

Aqua, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Sorbitan Oleate Decylglucoside Crosspolymer, Benzyl Alcohol, Parfum, Hydrolyzed Glycosaminoglycans, Glycoprotein, Dehydroacetic Acid, Glycerin, Sodium Hyaluronate, Citric Acid, Potassium Sorbate, Copper Gluconate, Sodium Benzoate, Sodium PCA, CI 45100.

Moja opinia:

Słońce coraz mocniej grzeje, wtedy wskazane jest stosowanie w ciągu dnia takich nawilżających mgiełek. Po ten produkt sięgnęłam także jednak, dlatego, że producent wspomina, że można użyć przed makijażem, a także w celu jego odświeżenia. Buteleczka jest śliczna, urocza i choć mała, to jednak sprawia, że kosmetyk jest świetny do torebki. Używam go na wiele sposobów. Trzymam w lodówce i spryskuje twarz, gdy czuję, że długa praca przed komputerem, wysoka temperatura działają destrukcyjnie na skórę. Albo przed makijażem, by wygładzić cerę, podkład rozprowadza się idealnie. Nie każdemu może odpowiadać alkohol w składzie, ale dzięki temu kosmetyk fajnie tez utrwala makijaż. Nawilża, odświeża i koi. Do tego ślicznie pachnie, mam ochotę wypróbować inne wersje zapachowe. Polecam!